Queer
Brazylijska firma transportowa. To jej logo zobaczyłam, kiedy po raz pierwszy wpisałam w wyszukiwarkę obrazów tytuł spektaklu: „Transgiovanni”. Pomyślałam wtedy, że artystki TERAZ POLIŻ musiały być na jakimś zagranicznym – prywatnym lub zawodowym – wyjeździe i subwersywnie przechwyciły nazwę firmy kojarzonej z twardym, męskim środowiskiem tirowców, by umieścić ją w tytule queerowego przedstawienia. Wydawało mi się to wspaniale łobuzerskie. Okazało się jednak, że to nie Transgiovanni Transportes z południowobrazylijskiego miasta Blumenau, ale Giovanni Boccaccio zainspirował twórczynie do tego projektu. Przedsiębiorstwo transportowe zostawiło jednak w pamięci badaczki rodzaj fałszywego wspomnienia – jak obraz miejsca, które choć już widziałaś na żywo, wciąż wyobrażasz sobie tak, jak myślałaś, że wygląda, zanim je zobaczyłaś.
Queerowanie może być podejściem poznawczym, metodologią lub praktyką twórczą. W przypadku „Transgiovanniego” zachodzi coś na kształt symbolicznego porwania części renesansowego kanonu literackiego, jaką jest „Dekameron” Boccaccia i uczynienia z niej pocisku wystrzelonego w kierunku porządku, jaki to dzieło reprezentuje.
Sceniczna adaptacja nowel adresowanych do, jak w prologu podkreślił autor, „słabych niewiast” to forma détournement, czyli politycznie ufundowanego gestu transpozycji: klasyczne nowele opierające się na binarnym, esencjalistycznym oglądzie świata otrzymują feministyczną i queerową interpretację, podważając przekonanie o stabilnej tożsamości zarówno podmiotu, jak i dzieła należącego do kanonu. Queer – jak pisała Joanna Krakowska w „Odmieńczej rewolucji” – „to nie tyle tożsamość seksualna, ile mentalna”, a także „alternatywna metoda poruszania istotnych tematów współczesności”. Queerowanie to również zwrócenie się ku kondycji mniejszościowej – niekoniecznie tego, co mniej liczebne, ale tego, co mniej widzialne, słabiej reprezentowane, niechętnie włączane do dyskursu. W tym kontekście perspektywa feministyczna – ujawniająca się w praktyce performatywnej, ale również, między innymi, w pisaniu – to uwaga zwrócona właśnie ku temu, co politycznie „odmieńcze”.